CASE STUDY

Ubezpieczenia

Czy szpital odpowiada za nieprzewidywalne komplikacje po standardowym zabiegu? – case study #13

KONTEKST SPRAWY

Anna K. trafiła do szpitala w celu usunięcia pęcherzyka żółciowego. Zabieg miał charakter standardowy – wykonywany jest u pacjentów z dolegliwościami ze strony układu pokarmowego.

Operacja przebiegła zgodnie z planem. W trakcie rekonwalescencji Anna zaczęła jednak odczuwać silne bóle w obrębie brzucha, które nie ustępowały mimo stosowania leków przeciwbólowych. Po kilku tygodniach konsultacji z innymi specjalistami okazało się, że podczas operacji doszło do uszkodzenia nerwu, co spowodowało trwały uszczerbek na zdrowiu. Anna zaczęła cierpieć na przewlekły ból oraz utraciła czucie w dolnej części brzucha.

PRZEBIEG SPRAWY

W wyniku tego zdarzenia, Anna K. wniosła pozew przeciwko Szpitalowi oraz jego Ubezpieczycielowi. Domagała się zadośćuczynienia za ból i cierpienie, a także odszkodowania za poniesione koszty leczenia oraz utratę zdolności do pracy. Argumentowała, że uszkodzenie nerwu podczas operacji było wynikiem niewłaściwego wykonania zabiegu, co stanowiło błąd medyczny.

Szpital oraz jego Ubezpieczyciel stanowczo odmówili przyjęcia odpowiedzialności. Twierdzili, że zabieg przeprowadzono zgodnie z obowiązującymi standardami medycznymi i procedurami.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik ubezpieczyciela wskazał, że uszkodzenie nerwu mogło być wynikiem naturalnych komplikacji. Mogą one wystąpić nawet przy najbardziej precyzyjnie przeprowadzonym zabiegu, z powodu anatomicznych różnic pacjentów. Podkreślił również, że w dokumentacji medycznej nie znaleziono żadnych dowodów na to, że zabieg wykonano niezgodnie z procedurami. Operujący lekarz miał odpowiednie kwalifikacje oraz doświadczenie w przeprowadzaniu tego typu procedur.

Pełnomocnik ubezpieczyciela zwrócił również uwagę, że pacjentkę poinformowano odpowiednio o ryzyku związanym z operacją, w tym o ewentualnych powikłaniach. Pacjentka, po zapoznaniu się ze wszystkimi możliwymi konsekwencjami, wyraziła zgodę na operację. Zgodnie z prawem, odpowiedzialność szpitala i lekarzy w takich przypadkach jest ograniczona do sytuacji, w których można wykazać rażące niedbalstwo lub złamanie standardów medycznych. W tym przypadku nie miało to miejsca.

FINAŁ SPRAWY

Sąd, po przeanalizowaniu wszystkich dowodów i opinii biegłych, stwierdził, że operację przeprowadzono zgodnie z obowiązującymi standardami medycznymi. Uszkodzenie nerwu było wynikiem nieprzewidywalnej komplikacji, której, nawet przy zachowaniu najwyższej staranności, nie można było uniknąć.

Sąd uznał, że Anna K. została odpowiednio poinformowana o ryzyku związanym z zabiegiem i wyraziła na niego zgodę. W związku z tym powództwo oddalono w całości.