Czy słup-pracownik pizzerii może korzystać z faktoringu na usługi gastronomiczne wobec firmy farmaceutycznej? Po co firmie zabawkowej regularny catering finansowany faktoringiem? Takie pytania padły w dwóch ciekawych procesach prowadzonych przed warszawskimi sądami przez JNS LEGAL. W sprawie reprezentowaliśmy pokrzywdzoną firmę faktoringową równolegle:
– w sprawie o zapłatę p-ko członkowi zarządu za zobowiązania faktoranta;
– w sprawie karnej o oszustwo p-ko członkowi zarządu oraz ukrytemu sprawcy (nie pełnił formalnie żadnej funkcji w spółce).
Obie prowadzone w Warszawie sprawy zakończyły się sukcesem – tak przed Sądem Rejonowym, Okręgowym jak i Apelacyjnym.
[sprawa o zapłatę] Pozwany za zobowiązania spółki członek zarządu bronił się m.in. umową sprzedaży udziałów oraz uchwałą o odwołaniu z zarządu (nie zgłoszonymi nigdy skutecznie do KRS). W sprawie Sąd zgodził się że okoliczności sprawy, w tym sposób sporządzenia, wykorzystania oraz ujawnienia dokumentów świadczą o ich pozornym charakterze, których rzeczywistym celem miała być próba uniknięcia odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Wyroku Sądu Apelacyjnego jest prawomocny.
[ sprawa karna] Sprawa karna skończyła się dość szybkim wyrokiem skazującym. Sąd przyjął w ślad za prokuraturą fikcyjny charakter faktur wystawianych za usługi cateringowe, które nigdy nie miały miejsca, a o których rzekomym świadczeniu główny odbiorca w postaci firmy farmaceutycznej nawet nie wiedział. Z racji zakończenia sprawy o zapłatę za zobowiązania spółki, Sąd zobowiązał skazanego w okresie próby (zawieszono wykonanie kary pozbawienia wolności) do naprawienia szkody w postaci wykonania wyroku oraz informowania sądu i kuratora o naprawianiu szkody.